We're all in love with something that we CAN see...

anais

Zeby nie było ze jestem monotematyczna ( choc jestem

) i pisze tylko o muzyce to może o czyms innym... moze to smieszny temat na początek, ale tak mnie natchneło .. w wannie

Jest tyle rzeczy które potrafią poprawic mi humor, mimo że to Polska...... Patrzę na TESCO i mysle sobie, o jak fajnie, to angielskie. Patrzę na BP i znów mysle że fajnie ( Kelly, w naszym mieście zamienili ostatnio BP na jakąś ruska stację, widziałas !?!?!?!? ;( ) Patrzę na opla i zastanawiam się czemu to opel a nie vauxhall i czemu mamy rexonę a nie Sure i czemu jeździmy nie w ta stronę po ulicy i czemu mamy jakiEs smieszne gniazdka i czemu mamy jeden kurek w umywalce ?!?!?!?!?!?!??! AAAA, jakies to jest cudowne przez swoja dziwność, ale jest pewnie jeszcze masa rzeczy o których nie wiem a które z pewnoscia poprawiłyby mi humor ( przynajmniej w to wierzę Wink

), wiec proszę o dopiski Kwadratowy

Digsy

czemu nie ma quiche mrożonego ze wszelakimi dodatkami
czemu nie mamy kulturalnych kierowców którzy zawsze cię przepuszczą
czemu nie ma takich fajnych starych pubów
czemu nie ma NME!
czemu nie ma tylu fajnych singli od razu na półkach
czemu nie ma WHSmith (?)
czemu nie ma Boots z niskokalorycznymi batonikami
czemu nie ma księgarni z kawiarniami których obecnie nie pamietam a które mają tak nieziemski klimat...

ah! miss it so much

Digsy

ale co mi teraz przyszło na myśl - bardzo bardzo dobrze że tego wszystkiego nie ma - bo za co bśmy wtedy kochali UK?

dzieki temu mamy za czym tęsknić ! i co jest w tym kraju wyjątkowego to to wszystko (i jeszcze inne) co wymieniłyśmy i co przyciąga na Wyspy tak dużo maniaków (tak... nie chodzi mi tu o masową emigrację za funtem pff)

stuart_jones

ja zawsze przed wakacjami nie mogę się doczekać angielskiej TV:D serio, ich soap operas tak wciągają że przez rok nie mogę się doczekać żeby wrócić i oglądać dalej;d
No a oprócz tego bardzo lubię baked beanes no i to że po byle jakim kursie na college'u można zajść naprawdę daleko i otrzymać naprawdę dobbrze płatną pracę i to że jak są mecze w pubie to jest taka fantastyczna atmosfera, no i oczywiście to że tam wszyscy poważnie traktują mojego idola Wayne ROoneya, a tu wszyscy się z niego śmieją Sad

kelly

ej ja się nie smieję!!!!!!!! też go lubię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mimo ze z wyglądu przypomina mojego kumpla, z którym ostatnio nie wiążę miłych wspomnień Razz

a lampard? a gerrard?! a mój słodki cole??? (joe oczywiście:P ) ech, mogłabym tak wymieniać i wymieniać... oni są cudowni! Kwadratowy

Digsy

ah ah, być na meczu w pubie! chciałabym bardzo
ale z jakimś facetem (a takiego znaleść -_-) bo z pijanymi Angolami przystawiającymi sie miałam do czynienia i ahem... no wole się obejść bez tym razem Razz

a Rooney samo takiego to... no jako piłkarza uwielbiam, jako faceta mniej ale że gra w mojej najukochańszej drużynie to <big love>

kelly

honey, co jest złego w przystawiającym sie do ciebie angolu? Razz

ja bym nie miała nic przeciwko takiemu z cudownym akcentem... mógłby mnie obłapiać, ile by chciał , heheh. byle tylko dużo MÓWIŁ!!!! Laughing

Digsy

haha... hm... no wiesz... Razz

całkiem zalani to oni fajni nie są... eh no miałam przygodę... w sumie to zabawne było ale chamstwa też trochę było, kiedyś może opiszę Wink

kelly

masz złe nastawienie, w końcu do ANGLICY no... trzeba być dla nich miłym... i... uległym loool... nie no, pijani ludzie są niefajni, fakt, no ale trza było się po pubach samej nie włóczyć!!! Very Happy

Digsy

nie włóczyłam się po pubach, co więcej Razz

, po prostu wychodziłam ze szkoły po rower... a że rowery stały przed otwartym barem... któy wtedy akurat był wypełniony całą bandą to... no

ale przynajmniej mi jeden z nich rower naprawił Smile

a to że są anglikami to ich nei usprawiedliwia <foch> Razz

jakieś granice powinni zachować xD tymbardziej że ja niepełnoletnia jestem Razz

hehe

kelly

może po prostu wyglądasz zbyt dojarzale, jak na swój wiek:P\

ale jak to byli tacy podstarzali pijacy z jakiegoś podrzędnego pubu to... faktycznie, zwracam honor... z takimi też nie chciałabym..."obcować" Very Happy

Digsy

wiesz, jeden z nich byłby super, gdyby tylko był bardziej trzeźwy Wink

taką urode miał typowo angielską (jasne włosy, i taki pyzaty) i jako jedyny nie wrzeszczał 'kiss her pussy'

i to on mi naprawił rower
a nie byli znowu tacy starzy, on był właśnie chyba najmłodszy, tak na oko 25 czy coś

a ja fakt... hm... no wysoka jestem i dlatego ludziom czasem sie wydaje ze i starsza

no... jednym słowem, bardzo różnych ludzi można spotkac na Wyspach Razz

kelly

hm, był fajny tylko dlatego ze był pyzaty i nie krzyczał "kiss her pussy" ??!??!!?!? dżiz, zaczynam się bać tej całej Anglii Very Happy

niedobrze... też jestem wysoka, co będzie, jak mnie też wezmą za duuużo starszą (jaaaaa, ale najpierw musiałabym tam pojechać...

)

zaznaczam, że założyłam 2 nowe tematy Kwadratowy

Digsy

już sprawdzam Razz

no wiesz... anglia jest no...

tylu zboków to w polsce nigdy nie spotkałam jak tam przez miesiąc ... eh

i to chyba jest jedyny minus tego kraju Razz

oni sa jacyś niewyżyci seksualnie

stuart_jones

ej pijani anglicy są tacy fajni;d byłam na pirwszym meczu anglii na mundialu w pubie anglia vs yyyy coś tam, w każdym razie atmosfera była naprawdę fantastyczna, anglicy szaleli, chociaż były momenty że nikt nie oglądał mecz tylko cały pub śpiewał dla mnie i mojej koleżnki EQUADOR, EQUADOR,

oni w ogóle są tacy sympatyczni;d

Digsy

a najlepsze jest ich poczucie humoru, ale nie tylko w tv czy radiu, ale normalni angole są po prostu przeboscy pod tym względem.. pamiętam u jednej rodzinki gość był do tego stopnia zabawny że żadna z nas nie mogła zjeść porządnie obiadu bo ciągle się śmiałyśmy

za to angielki są z reguły beznadziejne, jakieś takie nie do życia i snobki i w ogóle <bleh>

stuart_jones

a no rzeczywiście pracowałam z anglikami i faceci zawsze byli tacy weseli a babki jakieś nadęte trochę